Sudety

24,00 zł
Niedostępny
 
Bogusz Zbigniew Stęczyński
Rok wydania:
1981
 
Liczba stron:
135
 
Wydawnictwo:
Ossolineum
 
Stan produktu:
UŻYWANY: dobry, lekko przybrudzona okładka, niedocięte składki
 
Oprawa:
Miękka
 
Urodził się w rodzinie ogrodnika (rodzice: Wojciech Stęczyński i Agata Zawadzka[1]). Młodość spędził w Krośnie, gdzie uczył się rysunku u malarza Marynowskiego. Pierwsze samotne wędrówki rozpoczął w 1833 roku. Uczestniczył w tym czasie w konspiracji galicyjskiej, współpracując m.in. z Sewerynem Goszczyńskim. W latach 1837–1838 pracował jako litograf we Lwowie. Zimą 1845–1846 mieszkał i pracował w Stróżach, w lutym 1846 w czasie rzezi galicyjskiej został napadnięty, mocno pobity i aresztowany przez chłopów. Był zaangażowany w wydarzenia Wiosny Ludów 1848 roku we Lwowie.
 
W rękopisie Stęczyński pozostawił wspomnienia ze swoich podróży między innymi po Tatrach, Podtatrzu, Pieninach, Bukowinie, Beskidach, Śląsku, Orawie, Serbii, Siedmiogrodzie i Dalmacji. Wszystkie te rejony zwiedzał, rysował i opisywał. Był nierzadko pierwszym i jedynym w XIX w. piewcą ich piękna i twórcą wielu unikatowych widoków mających dużą wartość dokumentalną. Zawierają je głównie albumy Okolice Galicji, Pamiątka malownicza i poemat Tatry w dwudziestu czterech obrazach, do dziś często wykorzystywane jako źródło wiedzy oraz materiału ikonograficznego. Wykonał też unikatową serię rycin z pełną panoramą widoku z Kopca Kościuszki w Krakowie (1852). Jego dorobek w zakresie „krajowidoków” był niewiele mniejszy od dokonań sławnego Napoleona Ordy.
 
Przed Walerym Eljaszem-Radzikowskim i Tytusem Chałubińskim był najlepszym polskim znawcą Tatr, lepszym nawet od Wincentego Pola. "(...) jako jeden z pierwszych Polaków chodził w te góry systematycznie, dążąc do ich wszechstronnego poznania.[2] Po wspomnianych regionach Europy wędrował nieraz o chlebie i wodzie, o czym pisał w swoich poematach – był prawdziwie nieraz głodny i spał pod gołym niebem. Pracował ciężko w okresach zimowych, aby móc w okresie od wczesnej wiosny do jesieni wędrować z notatnikiem i szkicownikiem. Przewodnikiem Stęczyńskiego, gdy ten w latach 1845 i 1851 zwiedzał Podhale i Tatry, był Józef Bigos, góral, doskonały znawca gór, pochodzący prawdopodobnie z Bukowiny.
 
Utwory Stęczyńskiego, mimo że stanowią w znacznej części poezję pisaną średniówką z rymami, są źródłem wielu informacji geograficznych i folklorystycznych.
 
Karkonoskiego Ducha Gór zwanego „Rübezahlem” Stęczyński przetłumaczył jako „Rzepolicz”. Nazwa ta później została poprawiona na „Liczyrzepę”.
 
Od 1859 roku mieszkał w Krakowie. Pod koniec życia żył w nędzy, utrzymywał się z okazjonalnych datków. Zmarł na gruźlicę w mieszkaniu przydzielonym mu przez władze miasta Krakowa. Pochowany został na cmentarzu Rakowickim. Jego imieniem nazwane są ulice w kilku miastach, m.in. jedna z głównych ulic[3] w Świdnicy oraz w Nysie.
 
 
OSTATNIO OGLĄDANE
Prześlij nam swój adres e-mail, a my powiadomimy Cie o nowościach, promocjach
 
Kontakt
krokdalej.pl
Oboźna 31
30-010 Kraków
Godziny otwarcia:
poniedziałek-czwartek
8.00-16.00
ksiazkigor@gmail.com
533 499 988
Śledź nas
facebook instagram
Sklep autoryzowany, zarządzany przez:
 
Płatności obsługuje:
Tutaj zapłacisz przez:
lub wiele innych