Położony na granicy afgańsko-pakistańskiej Noszak (7492 m) zajmuje trwałe miejsce w historii polskiego alpinizmu. To o pierwsze wejście na tę górę toczyli bój Polacy w 1960 roku, to właśnie ten szczyt zdobyli jako pierwsi zimą Andrzej Zawada i Tadeusz Piotrowski, otwierając tym samym erę himalaizmu zimowego. W latach 70. szczyt ten stał się bardzo modny wśród naszych wspinaczy, którzy zdobywali tu doświadczenie wysokogórskie przed wyruszeniem na podbój himalajskich ośmiotysięczników.
Sytuacja zmieniła się diametralnie od 1980 r., gdy Afganistan na długie lata pogrążył się w krwawych wojnach i wewnętrznych walkach o władzę. W związku z tym afgańskie góry przez ponad 30 lat pozostawały niedostępne dla działalności alpinistycznej. Dopiero od kilku lat zaglądają tam nieliczni himalaiści. Jednym z nich jest Łukasz Kocewiak, który w 2018 r. w ramach jednoosobowej wyprawy dokonał solowego wejścia na Noszak, wytyczając przy tym samodzielnie trasę. O tym jak przebiegała ta niecodzienna wyprawa, czy można ten rejon uznać już za bezpieczny i czym szczególnym zaznaczył się ten sezon pod Noszakiem opowiada nasz alpiniasta w rozmowie z Romanem Gołędowskim z wydawnictwa Annapurna.